Jak sam tytuł wskazuje chodzi o zmiany zarówno te związane z
blogiem jak i życiem osobistym. W ostatnim wpisie wspominałam, że na blogu szykują się zmiany. Pierwsze co rzuca się w oczy to nowy szablon. Cały czas próbuję go udoskonalić, aby być w pełni z niego zadowoloną. Można powiedzieć, że jest w 90% skończony. Na razie jest bardzo różowo, ale zobaczę ile wytrzymam z takim kolorem.
Kolejną ważną kwestią dotyczącą bloga jest
nowa domena. Szczerze mówiąc miałam już dość
my-styleee, czyli nazwy bloga, którą wymyśliłam ok. 6 lat temu i cieszę się, że w końcu zabrałam się za tą zmianę. Zostałam przy
My little page, czyli nazwie, która moim zdaniem idealnie pasuje do tego bloga. Z nowym szablonem i adresem czuję się super!
Blog jest teraz jeszcze bardziej mój.
Jeśli chodzi o kolejne zmiany to postanowiłam nie tylko zmienić adres bloga, ale i swój. Ostatnie tygodnie były związane z przeprowadzką, dlatego też nie miałam czasu na blogowanie. Poza tym chciałam poczekać do zmian na blogu.
Wielkimi krokami zbliża się także
obrona pracy inżynierskiej, bo zostało ok. dwa miesiące(!), a moja praca póki co zawiera około trzy strony. Podjęłam także dodatkową pracę, także poza gotowaniem i sprzątaniem mam co robić haha.
Mam nadzieję, że zostaniecie ze mną i wspólnie zaczniemy odbudowywać statystyki, bo gdyby nie Wy to z pewnością nie prowadziłabym
tego bloga :)