Zacznę
od tego, że nigdy nie byłam posiadaczką ładnych paznokci, wręcz przeciwnie.
Moja płytka paznokcia jest z natury krótka, więc tym bardziej o ładnych i
długich paznokciach mogłam praktycznie zapomnieć. Zauważyłam, że dodatkowo u
ludzi z krótką płytką dochodzi do obgryzania paznokci, tak też było w moim
przypadku. Czasami mama "straszyła" mnie, że kupi specjalny preparat
do smarowania mający na celu wyeliminowanie odruchu obgryzania paznokci,
aczkolwiek na "straszeniu" się skończyło. Od liceum zaczęłam dosyć
często malować paznokcie, aby uniknąć odruchu niszczenia sobie paznokci.
Wiedziałam, że to nawet dobry pomysł, ale u mnie jakoś niezbyt to skutkowało.
Dopiero na studiach zaczęłam ciągle malować paznokcie, bo w sumie tylko
pomalowane mi się podobały. Nawet nie wiem kiedy tak szybko urosły! Nie
dopuszczałam do tego aby nie miały na sobie lakieru. Przestałam obgryzać
paznokcie bo było mi po prostu szkoda ich stracić. Byłam zadowolona, ale nie do
końca. Owszem, urosły długie, ale niestety były słabe, ciągle się łamały i
rozdwajały. Bywało tak, że miałam na przykład sześć paznokci długich i cztery
krótkie. Wyglądało to trochę śmiesznie, ale w momencie gdy jeden się złamał nie
dorównywałam reszty do niego, robiłam na odwrót. Nigdy nie ufałam odżywkom i
jakoś nie miałam zamiaru ich kupować. Pewnego dnia koleżanka powiedziała, żebym
na mój "problem" kupiła odżywkę i dopiero wtedy posłuchałam. Po
powrocie do domu przeszukałam internet w poszukiwaniu idealnej odżywki.
Zależało mi tylko na tych najlepszych, ale te niestety były z „wyższej półki”. Znalazłam także jedną
z dobrymi opiniami za około pięć złotych
z firmy Lovely i
postanowiłam ją kupić. Po około dwóch miesiącach stosowania muszę przyznać, że
jestem zachwycona. Paznokcie są twarde i co najważniejsze nie łamią się. Także
bardzo polecam. Chciałabym jeszcze napisać Wam o moim drugim
hicie, a mowa tu o Top Coat z firmy Essence. Nakładam go po wyschnięciu dwóch
warstw lakieru. Paznokcie wtedy wyglądają o niebo lepiej.Obecnie
wiele osób nie wierzy, że mam swoje naturalne paznokcie :)
Podsumowując:
Jak dbam o wygląd swoich paznokci:
-Maluję
dwie warstwy lakieru, moje ulubione są z firmy Golden Rose.
-Nakładam Top Coat z Essence
-Stosuję odżywkę (Lovely Advanced fortifyer
with Calcium & Vitamin C) wtedy kiedy o niej pamiętam, czasami dwa razy
dziennie, a czasami raz na tydzień.
Dodatkowo:
Wtedy
kiedy nie muszę po prostu nie maluję paznokci, aby trochę „odpoczęły” od
lakieru, bo jak wiadomo przez to się niszczą.
Takimi
sposobami u mnie pomalowane paznokcie utrzymują się przez ok. tydzień.